Tak złych wyników nie było od 5 lat. Dziś na grypę i podobne do niej wirusy choruje już ponad 35 osób na każde 1000 Polaków. Jeszcze więkasz zachorowalność jest wśród dzieci.
Zazwyczaj grypa atakuje Polskę na przełomie lutego i marca, w tym roku uderzyła jednak wcześniej. A liczba chorych codziennie zapadających na tę chorobę zaczyna doganiać dane z początku wiosny 2005 roku kiedy zachorowało ponad 700 tysięcy osób.
Lekarze jeszcze nie mówią o epidemii, ale ostrzegają, że w każdej chwili może ona nadejść. Przypominają też, że przed grypą można "uciec". "Kto jeszcze nie chorował w tym roku wciąż może się zaszczepić" - mówi Wiesław Rozbicki.
A jest na co uważać. Według specjalistów za zachorowania w Polsce może odpowiadać szczep grypy A H3N2. To ten sam, który pod koniec 2008 roku wywołał wielką epidemię w Europie Zachodniej.