Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą żałobną w kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Mszę celebrował brat artysty - ksiądz Marek Starowieyski. "Franku, będzie Ciebie bardzo brakowało. Nie tylko nam, rodzinie, ale także środowisku artystycznemu, kolekcjonerom Twych dzieł, tym, którzy kochali Twoją sztukę" - powiedział ksiądz Starowieyski.
Po zakończeniu mszy kondukt przejechał do Lasek, na leśny cmentarz sąsiadujący ze słynnym zakładem dla ociemniałych. Franciszek Starowieyski spoczął obok tak zasłużonych dla polskiej kultury osób, jak poeci Jan Lechoń i Antoni Słonimski, ks. Jan Zieja, pisarz Marian Brandys, aktorka Halina Mikołajska czy wieloletni wicemarszałek Sejmu Aleksander Małachowski.
Starowieyski - grafik, malarz i scenograf, jeden z najwybitniejszych i najbardziej oryginalnych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu - zmarł w ubiegłym tygodniu na serce. Miał 79 lat.