Mają wielkie uszy, prawie łysą skórę i pyski przypominające trąbkę. Mrówniki przyjechały do Wrocławia prosto z Tanzanii. Wypuszczone na wybieg szybko znalazły jedyne miejsce niepokryte betonem i wykopały w nim ogromną norę. Wywabić je z tego schronienia udało się tylko dzięki bananom. Na wolności mrówniki żywią się oczywiście mrówkami i termitami. W zoo nie będzie tak dobrze. Dostają specjalną karmę, na szczęście z dodatkami owadów i owoców.

Reklama

To pierwsza para tych zwierząt w Polsce i pracownicy ogrodu mają nadzieję, że uda się ją rozmnożyć. Wcześniej stary samiec mrównika żył tylko w zoo w Poznaniu. Wrocławskie mrówniki zwiedzający będą mogli oglądać dopiero, gdy zwierzęta przejdą kwarantannę.

Drugim nabytkiem są madagaskarskie fossy. Te największe drapieżniki zamieszkujące wyspy polują na owady, ptaki, a nawet na lemury, których szukają nawet w koronach drzew. W filmie Madagaskar wystąpiły w roli czarnych charakterów.