O całym zdarzeniu strażników poinformował zgwałcony mężczyzna. Jego słowa potwierdziły również badania lekarskie. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Głos Koszaliński" dwaj oskarżeni: Wojciech W. i Patryk S. tego dnia już wcześniej znęcali się nad osadzonym w celi Piotrem M. Po północy przypomnieli sobie, że czwarty z osadzonych - Paweł K. ma urodziny. Postanowili zrobić mu "prezent”.
Chwycili Piotra M., przytrzymali go, a "jubilat” go zgwałcił. Oskarżony twierdził jednak, że został do tego zmuszony. Gdyby odmówił, to jego spotkałby ten sam los. "W naszym areszcie to szczególny przypadek" - mówi "Głosowi Koszalińskiemu" Andrzej Wypych, dyrektor AŚ w Koszalinie. "Zdarzają się ogolenia głów, brwi, nawet pobicia. Przeważnie robią to młodociani więźniowie. Tacy właśnie jak oskarżeni, którzy mają po 20 lat" - dodaje.
Prokurator poprosił o wyłączenie jawności na całość procesu, ponieważ zarzuty dotyczą spraw intymnych.