Egzaminatorzy będą siedzieć nad maturalną twórczością aż do 11 lipca. Mają do przeczytania dwa miliony prac! Ręce załamują poloniści, którzy muszą sprawdzić najwięcej. Sporo roboty czeka też nauczycieli geografii i biologii. Właśnie te przedmioty, jako dodatkowe, biły wszelkie rekordy popularności.

To jednak nie koniec, bo dla tych, którzy byli chorzy i nie mogli podejść do matury, przygotowano dodatkowo termin czerwcowy. A poprawkowicze mają na zdanie egzaminu dojrzałości aż pięć najbliższych lat!