Czy antyalergiczny Bebilon Pepti 2 może szkodzić maluchom? Tak podejrzewają eksperci z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, którzy właśnie wszczęli śledztwo w tej sprawie. Sprzedaż preparatu w całym kraju została wstrzymana.

Teraz Bebilon Pepti 2 jest badany w laboratoriach. Ekspertyzy mają stwierdzić, czy rzeczywiście może być niebezpieczny. Alarm wszczęto po tym, gdy do lekarza zgłosili się rodzice z 16-miesięcznym maluchem. Chłopiec miał ciężkie zatrucie pokarmowe. Dziecko zażywało Bebilon - to m.in. seria specjalnych odżywek i mleka dla niemowląt, uczulonych na różne składniki pokarmowe.

Jeśli okaże się, że specyfik jest niebezpieczny, stanie jego produkcja. Producent - firma Nutricia - na razie nie komentuje sprawy.