Wtedy właśnie zapadnie decyzja, czy biznesmen, oskarżany o zlecenie zabójstwa byłego komendanta policji gen. Marka Papały, zostanie przekazany polskim organom ścigania. "Pierwsza rozprawa, zaplanowana na 9 kwietnia, może być jedyną w procesie Mazura przed amerykańskim sądem" - uważa prokurator. Być może jedna rozprawa wystarczy, by sąd zdecydował o ekstradycji.

Na razie jednak kolejną porażkę muszą zapisać na swoim koncie obrońcy Mazura. Kilka tygodni temu jego adwokat Chris Gair przypuścił atak na wielu frontach. Stwierdził, że polskie prawo uniemożliwia mu przygotowania linii obrony, oskarżył polskie władze o utrudnianie kontaktów ze świadkami, podważył zgodność procedury ekstradycyjnej z konstytucją USA. Gair domagał się też dostępu do wielu dokumentów, wezwania pięciu świadków i powołania ekspertów. Sąd jednak odrzucił niemal wszystkie żądania obrońcy.

Edward Mazur został zatrzymany w USA 20 października 2006 roku. Jego nazwisko od początku pojawiało się w śledztwie dotyczącym śmierci generała Papały jako ewentualnego zleceniodawcy zabójstwa. Generał Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 roku przed swoim domem.