Podróż rozpocznie się wcześnie rano w niedzielę na warszawskim Lotnisku Wojskowym Okęcie. Przed godz. 5 planowany jest wylot dwóch samolotów pasażerskich Boeinga i Embraera, na pokładzie których ma być około dwustu osób (ponad 170 bliskich ofiar oraz osoby towarzyszące). Po półtorej godziny lotu rodziny tych, którzy zginęli 10 kwietnia, wylądują na lotnisku w Witebsku na Białorusi. Stamtąd udadzą się autokarami do Smoleńska, co zajmie około dwóch godzin.
Rodziny ofiar katastrofy - według informacji PAP - będą chciały rozpocząć swoją pielgrzymkę przy wraku samolotu Tu-154M złożonym na płycie lotniska Siewiernyj w Smoleńsku. Następnie udadzą się na miejsce wypadku.
Według wstępnych planów, uroczystości przy kamieniu upamiętniającym ofiary katastrofy rozpoczną się około godz. 13 czasu lokalnego (11 godz. czasu polskiego).
Jak powiedział PAP w czwartek Paweł Deresz, mąż posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie, w programie uroczystości przewidziane są krótkie wystąpienia żon prezydentów Polski i Rosji. Według Deresza, kilka słów ma także powiedzieć inicjatorka pielgrzymki Ewa Komorowska - żona wiceszefa MON Stanisława Komorowskiego, który też zginął w tej katastrofie.
Podczas uroczystości zostaną odczytane nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. Potem rozpocznie się bardzo prywatna część pielgrzymki, kiedy rodziny będą miały czas na zapalenie zniczy, prywatne modlitwy, chwilę skupienia.
W tym czasie - według informacji PAP - prawdopodobnie dojdzie do rozmowy żon prezydentów - Anny Komorowskiej ze Swietłaną Miedwiediewą.
Następnie planowany jest przejazd uczestników pielgrzymki na Cmentarz Katyński. Tam około godz. 16 czasu lokalnego (godz. 14 czasu polskiego) planowany jest początek uroczystości. Kancelaria Prezydenta podaje, że przewidziane jest wystąpienie, w imieniu rodzin ofiar katastrofy lotniczej, Izabeli Sariusz-Skąpskiej, wspólna modlitwa pod przewodnictwem kapelana Rodzin Katyńskich, przedstawiciel rodzin ofiar katastrofy symbolicznie uderzy w Dzwon Pamięci.
Deresz powiedział PAP, że przedstawiciele rodzin mają też złożyć kwiaty w polskiej i rosyjskiej części cmentarza. Po uroczystości bliscy ofiar mają wrócić autokarami do Witebska, skąd planowany jest odlot dwóch samolotów do Polski. Pielgrzymka ma się zakończyć około godz. 20.30 na wojskowym lotnisku Okęcie.
Nierozstrzygniętą kwestią jest jeszcze, czy uczestnicy pielgrzymki zabiorą ze sobą do Smoleńska krzyż. Obecnie znajduje się on w kaplicy prezydenckiej, gdzie został przeniesiony sprzed Pałacu Prezydenckiego. Decyzja dotycząca krzyża ma zapaść podczas spotkania uczestników pielgrzymki w jej przededniu - 9 października. Zaplanowano głosowanie w tej sprawie. Po pielgrzymce krzyż miałby zostać przeniesiony do warszawskiego kościoła św. Anny.
Według Deresza, w spotkaniu rodzin wezmą udział także psycholodzy, księża i lekarze, którzy - jak mówił - mają przygotować bliskich ofiar katastrofy "do zmierzenia się z miejscem wypadku". Jak przyznał, rodziny mogą czekać trudne chwile, np. kiedy zobaczą szczątki Tu-154M.