Graś podkreślił też, że premiera "bardzo dotknęły" słowa Ewy Kochanowskiej wypowiedziane na grudniowym spotkaniu.
>>> Tusk ruga wdowę. Jest nagranie
"Super Express" dotarł do nagrania, na którym słychać jak zdenerwowany premier krzyczy na wdowę po Rzeczniku Praw Obywatelskich Januszu Kochanowskim na spotkaniu z rodzinami ofiar katastrofy w Smoleńsku, do którego doszło 11 grudnia. W spotkaniu uczestniczyli także szef MSWiA Jerzy Miller oraz minister zdrowia Ewa Kopacz. Według środowego "SE", całe spotkanie odbywało się w nerwowej atmosferze. Prawdziwa burza rozpętała się, gdy Ewa Kochanowska zapytała Donalda Tuska o oskarżenie pod adresem swojej córki, jakie miała usłyszeć od litewskiego europosła Vytautasa Landsbergisa.
Jak podaje dziennik, Ewa Kochanowska powiedziała: "Czy pana zdaniem pytanie jak, nawet nie dlaczego, ale jak zginął mój mąż jest pytaniem zagrażającym życiu? Ponieważ w czasie po wystąpieniu mojej córki w Parlamencie Europejskim, europoseł Landsbergis, były prezydent Litwy, odnosząc się do jej zdecydowanej, skomponowanej bardzo prawniczo wypowiedzi, powiedział wprost: +Jest pani w niebezpieczeństwie. I dlatego proszę uważać. Na przykład podczas jazdy samochodem". Na to pytanie premier Tusk odpowiedział ze zdenerwowaniem uderzając najprawdopodobniej pięścią w stół: "Bardzo cenię sobie pani pytanie, ale jest ono oburzające (...) Mam dosyć wysłuchiwania uwag na temat domniemanego zabójstwa".
"Zarówno pan premier jak i większość obecnych na tym spotkaniu bardzo dotknęły te słowa, bardzo boleśnie pan premier to odczuł i stąd jego reakcja. Ja uważam, że sprawa jest zamknięta, jeśli moje przeprosiny mogą coś wnieść, to oczywiście panią Kochanowską przepraszam. Odebrałem te słowa jako zarzut pod adresem rządu, zarzut takiego najwyższego kalibru" - powiedział dziennikarzom w Jerozolimie rzecznik rządu.
Graś pytany, czy premier będzie przepraszał, odpowiedział: "trudno mi powiedzieć". Przypomniał, że Donald Tusk wyrażał już ubolewanie, że spotkanie "przynajmniej w części było emocjonalne".
Z relacji uczestników spotkania wynikało, że spotkanie rodzin smoleńskich z premierem przebiegało w nerwowej i "ostrej" atmosferze. Część rodzin oceniła, że szef rządu obraził Ewę Kochanowską, mówiąc, że jej pytanie było "bezczelne". Graś pytany wówczas, czy premier powiedział do Ewy Kochanowskiej - tak jak relacjonowała część rodzin - "pani jest bezczelna", powiedział: "Nie, niedokładnie. Na pewno nie powiedział, +pani jest bezczelna+, nie pamiętam dokładnie, jak to zostało sformułowane, ale rzeczywiście to słowo tam się pojawiło, ale nie było skierowane bezpośrednio do pani Kochanowskiej, tylko dotyczyło tego typu grupy zarzutów i postulatów".
Komentarze (108)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszetakie badziewie rządzi.
A za co ma przepraszać Tusk. Za fantazje staruszki o tajemniczym spisku kosmitów. To juz nie PRL. A może kaczor ją zaraził paranoją.
Za to, że Tusk z Grasiem dopuścili się w publicznym odbiorze tego pytania kłamstwa i gigantycznej manipulacji informacyjnej. Graś jako rzecznik czyli reprezentujący premiera powiedział, że wdowa zapytała się o to czy Tusk chce ją zabić za zadawanie pytań. Tusk potwierdził, iż pytanie zadano w takiej formie.. Dzisiaj wiemy, że nic takiego nie miało miejsca, a sposób odpowiedzi czy dzisiejszych przeprosin urąga kulturze cywilizowanych ludzi, tragedię ludzką premier wykorzystał do kształtowania swojego wizerunku publicznego.
Na wycieczkę na Sybir z przyjemnością - Rosjanie to w większości bardzo sympatyczni i życzliwi ludzie! Piękna dzika przyroda ,...
Tonie życzę długiego pobytu u wuja Sama w USA o ile wizę dostaniesz bez plucia na Polskę!
Codziennie w Polsce ludzie giną na drogach , giną w niewyjaśnionych okolicznościach, są mordowani, umierają ... z prawicy , lewicy, ludzie kościoła, środka, bezpartyjni, ...
Obciążanie sumienia premiera Tuska za śmierć ludzi związanych z prawicą jest wielkim nadużyciem!
Nie oznacza to jednak że wszystko jest ok. Fatalnie działa w Polsce policja, prokuratura, sądy..., przestępcy, złodzieje, mordercy mają większe prawa niż ludzie uczciwi ( np w sadzie maja prawo kłamać i nic im za to!!!) - fatalny jest system.
A ten system sprzyjający przestępcom z wielkim zaangażowaniem tworzyli ludzie solidarności z których wywodzi się PIS i PO - partie w sumie bardzo podobne.
PIS-owcy podpierają się klerem, ojcem Rydzykiem , dali im olbrzymią wolność , ochronę i poczucie bezkarności - przy ich pomocy manjpulują ciemnym ludem ... posługując się 3 prawdą ks. Tischnera.
PO jest zróżnicowane są lewicowcy, prawicowcy i tacy co kręcą "lody" dla siebie - pewno się "rozgraczą".
Większość Polaków to mądrzy i rozumni ludzie, rozpoznają kłamstwa, obłudę, cwaniactwo, złodziejstwo, lenistwo, manipulację , ... polityków, partii i ich przywódców, i w wyborach wyautują !
Wygrają ludzie którzy jasno, prosto , odważnie przedstawiają swoje poglądy - mam taka nadzieję!!!
Bardzo mnie razi uprzywilejowana, niczym nie zasłużona pozycja rodzin smoleńskich. Ofiary katastrofy to ci ludzie którzy w Polsce rządzili - tworzyli istniejący system - jak się okazuje fatalny, brali za to wielkie pieniądze a teraz ich rodziny bezczelnie wystawiają za ich lenistwo , bezmyślność, nieudolność, ... potężny rachunek do zapłacenia wszystkim Polakom. Ponadto jadą za granice Polski i plują na Polskę , Polaków, rząd , ...
To jest zaprzaństwo!!!
Popatrzcie jego oczy jeszcze bardziej stały się wyupiaste!
Aż do tego stopnia że zniknął z mediów!
zgadzam sie a nazwiska tych osob powinny byc znane, podane do wiadomosci publicznej, dalsze opisywanie sytuacji jako czesc rodzin smolenskich jest nie do przyjecia. to jest kilka tych samych klotliwych rodzin z ktorymi nie da sie rozmawiac. podac ich nazwiska publicznie a zobaczymy ze to ciagle ci sami. pozostalym wspolczuje, dramatu i tego jak to niektore rodziny chca to bezwzglednie wykorzystac do wlasnych celow.