Poseł PiS Zbigniew Girzyński nazwał skazanie gen. Czesława Kiszczaka "małą satysfakcją". Zaapelował o rychłą degradację gen. Kiszczaka i gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Inni posłowie PiS nazywają wyrok w sprawie autorów stanu wojennego "skandalem". Uważają go za zbyt łagodny.
Jest mała satysfakcja, że jeszcze za swojego życia Czesław Kiszczak usłyszał słowo: 'winny' i wyrok, nawet gdy jest czysto symboliczny, nawet gdy w poczuciu ludzkiej sprawiedliwości jest zbyt niski - powiedział Girzyński dziennikarzom w Sejmie.
Podkreślił, że samo stwierdzenie sądu, że Kiszczak jestem winny może być "elementem satysfakcji" dla tych, którzy żądali "elementarnego poczucia sprawiedliwości".
Jest zasmucające, że inni autorzy stanu wojennego zostali dzisiaj uniewinnieni. Nie powinno być tak, że pan Stanisław Kania wchodzi na salę rozpraw i mówi, że jest dumny z tego co robił i że dzisiaj uczyniłby tak samo. Ktoś, kto był wśród tych, którzy wprowadzali stan wojenny nie powinien być z tego dumny - ocenił.
Girzyński zwrócił się do szefów MON i MSW o wystąpienie do prezydenta o rychłe zdegradowanie ze stopni generalskich Kiszczaka i Jaruzelskiego. Jest rzeczą niedopuszczalną, aby byli kiedyś chowani w mundurach polskich generałów - zaznaczył.
Z kolei posłanka Iwona Arent powiedziała na konferencji prasowej, że "ten wyrok jest śmieszny". Tysiące ludzi, których życie zostało złamane, którzy mają dzisiaj po tysiąc złotych emerytury jest w tym momencie upokorzonych. Ten wyrok jest skandaliczny - uważa posłanka PiS.
Politycy PiS skrytykowali ponadto na konferencji prasowej decyzję sądu o ukaraniu Adama Słomki 14 dniami pozbawienia wolności. Przed ogłoszeniem wyroku w procesie o wprowadzenie stanu wojennego policja usunęła z sali dwie osoby, w tym Słomkę. Po chwili wrócił on na salę i wygłosił oświadczenie uniemożliwiając rozpoczęcie ogłaszania wyroku.
Nie może być tak, że pierwszymi osobami skazanymi były te, które demonstrowały przeciwko temu co działo się w sprawie ogłoszenia wyroku, a osoby winne właściwie nie poniosły żadnych konsekwencji - powiedział poseł Andrzej Jaworski. Posłanka Beata Mazurek zwróciła uwagę, że sąd mógł zastosować wobec Słomki karę porządkową, taką jak grzywna.
W procesie autorów stanu wojennego Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył w czwartek karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat Czesławowi Kiszczakowi. Sąd uniewinnił b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię, a sprawę członkini Rady Państwa Eugenii Kempary - umorzył. Kiszczak został skazany na karę 4 lat więzienia, ale na mocy przysługującego mu prawa do amnestii wyrok zmniejszono o połowę, a kara 2 lat więzienia została zawieszona na okres próby na 5 lat.