Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, prowadzone jest śledztwo w sprawie o nieumyślne spowodowanie u dziecka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dodał, że śledczy ustalać będą, w jakich okolicznościach doszło do wypadnięcia przez okno dziecka i czy w związku z tym będą podstawy do poniesienia przez jego rodziców odpowiedzialności karnej.
Według wstępnych ustaleń dziewczynka była w domu razem z rodzicami. Ojciec bawił się z córką na wersalce w pobliżu okna. Dziewczynka była już przygotowana do snu. W pewnym momencie mężczyzna wyszedł do łazienki. Właśnie wtedy dziecko wypadło przez okno na chodnik.
Kopania poinformował, że w związku z tą sprawą zabezpieczono już na parapecie okna ślady stopy i dłoni 2-latki. Przesłuchano również naocznego świadka zdarzenia, który - jak przyznał - nie zdążył zareagować na wypadające przez okno dziecko.
Oprócz 2-latki małżeństwo ma jeszcze dwoje innych dzieci w wieku 5 i 7 lat.