Teraz hodowcy mogą sami przyjechać do Sułkowic albo policyjni kynolodzy i trenerzy dojadą do nich, by sprawdzić, czy mają psy, które poradzą sobie na służbie. Specjaliści szukają psów rocznych i dwuletnich - głównie owczarków niemieckich i belgijskich. Policjanci dopuszczają też inne rasy, zwłaszcza, gdy po szkoleniu mają zajmować się wykrywaniem narkotyków czy bomb.

Reklama

Tylko we wrześniu policja chce kupić 18 zwierząt. Płaci za nie przeciętnie 4-5 tys. zł. Pilotażowy centralny dobór psów ma trwać do końca roku.

W całym kraju służy 1,5 tys. psów.