Inicjatorem akcji zapalania zniczy na dawnym cmentarzu żydowskim przy ul. Zyndrama z Maszkowic był mieszkający teraz w Wielkopolsce Dawid Wierzbicki, który przez kilka lat opiekował się tym cmentarzem i prowadził w okolicznych szkołach akcje edukacyjne.
To, że wyjechałem z Olsztyna nie znaczy, że los tego cmentarza przestał mnie obchodzić. Poza tym przez kilka lat w przywracanie pamięci o tym cmentarzu zaangażowało się naprawdę sporo osób i uznałem, że warto je zmobilizować do kolejnej akcji - powiedział PAP Wierzbicki.
Przy pomocy jednego z portali społecznościowych Dawid Wierzbicki apelował do znajomych o zapalanie zniczy na dawnym olsztyńskim kirkucie. Na jego apel odpowiedziało sporo ludzi, zwłaszcza młodych.
Jeden z nich, Maurycy Zawistowski, uczeń pierwszej klasy technikum ekonomicznego przyszedł na dawny kirkut w czwartek po południu z grupą znajomych. Młodzi ludzie zapalili lampki i ustawili je na ziemi.
Mieszkam w tej dzielnicy dlatego uznałem, że warto zadbać w tym wyjątkowym dniu o przywracanie pamięci o tym miejscu. Namawiałem na wizytę tu sąsiadów i znajomych, bo każdemu z nas powinno zależeć na tym, by nie był to tylko zwykły kawałek pustej przestrzeni. Warto nasycić tę przestrzeń pamięcią historyczną - powiedział PAP Maurycy Zawistowski.
Na kirkucie przy ul. Zyndrama z Maszkowic olsztyńskich Żydów chowano przed wojną. W latach 60.i 70. powyrywano wszystkie macewy i użyto ich m.in. do umacniania skarp nad rzeką płynącą przez Olsztyn.
Przy dawnym cmentarzu żydowskim stoi także dawny dom przedpogrzebowy. Od kilku lat dzierżawi go olsztyńskie Stowarzyszenie Wspólnota Kulturowa Borussia, która od kilku lat prowadzi w nim prace remontowe i renowacyjne - chce tam utworzyć Centrum Dialogu. Dom przedpogrzebowy, który odnawia Borussia zaprojektował światowej sławy architekt, urodzony w przedwojennym Olsztynie Erich Mendelsohn. Dom ten był jego pracą dyplomową.