Wszystko wskazuje na to, że kobieta przed śmiercią była torturowana. - Teraz prokurator powołał biegłego z zakresu tej wąskiej specjalizacji - wyjaśnia w rozmowie z IAR podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. Biegły z Europy Południowej ma określić sposób powstania ran i potwierdzić, że były to tortury. - Jest to ważne, aby po zatrzymaniu sprawca odpowiedział za morderstwo, a nie za zbezczeszczenie zwłok - podkreśla podinspektor Ciarka.
Policjanci z Archiwum X poprosili też o pomoc FBI. Specjaliści z Ameryki opracują kolejny profil psychologiczny sprawcy morderstwa. - Na podstawie tego profilu można wytypować sprawcę czynu. Łącznie z określeniem cech charakteru i jego wieku - dodaje podinspektor Ciarka.
Sprawa znalezionej skóry była umorzona 13 lat temu. W styczniu 2012 roku, dzięki nowym metodom badawczym ustalono nowe dowody i śledztwo wznowiono. W śledztwie policjanci korzystali między innymi z pomocy jasnowidza-parapsychologa, dzięki któremu udało się stworzyć portret mordercy. Dzięki badaniom udało się ustalić, że sprawca celowo wrzucił fragmenty skóry do Wisły, a resztę ciała ukrył.