Dotychczasowe poszukiwania polegały w szczególności na badaniu dna rzeki przy użyciu nowoczesnego sonaru. Po zeskanowaniu sprawdzanego obszaru odpowiedni program komputerowy "złożył" uzyskane obrazy w jeden, na podstawie którego członkowie zespołu wytypowali interesujące ich miejsca i przedmioty, które szczegółowo zlokalizowano na dnie rzeki. Minionej nocy płetwonurkowie odnaleźli, a następnie wydobyli na brzeg trzy przedmioty. Przedmioty te z całą pewnością należały do kobiety - poinformował Dariusz Łach z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Dodał, iż szczegółowe badania przeprowadzone przez biegłych pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy były one własnością zamordowanej Katarzyny Z. Prowadzący śledztwo liczą, że mimo upływu czasu uda się znaleźć kości, fragmenty ubrania lub może przedmioty należące do ofiary.
Grupa Specjalna Płetwonurków RP ma doświadczenie w lokalizacji zwłok w różnych akwenach. Poszukiwania mają potrwać do piątku na odcinku Wisły od Dąbia do Wawelu.