W 2014 r. przestępcy oszukali w ten sposób już 496 osób - wynika z danych Komendy Głównej Policji. Dla porównania w 2013 r. - 146. O tym, że metoda jest skuteczna świadczy też suma skradzionych pieniędzy. W ubiegłym roku okradli w ten sposób osoby starsze na 35,7 mln zł. To gigantyczny wzrost w porównaniu z 2013 r. kiedy to udało im się metodą "na policjanta" wyłudzić "zaledwie" 1,27 mln zł.
Tak jak w przypadku metody "na wnuczka", metoda na tzw. policjanta najczęściej stosowana jest w stolicy. W zeszłym roku w Warszawie oszukanych zostało w ten sposób 250 osób. Dobrowolnie oddały one przestępcom w sumie ponad 32 mln zł. Dla porównania w 2013 r. fałszywym policjantom domagającym się pieniędzy w stolicy uwierzyło 27 seniorów, którzy stracili ponad 354,2 tys. zł.
By dostrzec skalę zjawiska, wystarczy zestawić je z metodą na tzw. wnuczka, która pod względem strat nie odbiega już tak bardzo od metody na tzw. policjanta. W 2014 r. bowiem przestępcy oszukali na "na wnuczka" 1947 seniorów, wyłudzając od nich prawie 46,7 mln zł. W 2013 r. ich łupem padło prawie 15,5 mln zł, które uzyskali od 3797 osób.
Widać zatem, jak bardzo metoda na tzw. "policjanta" sprawdza się. A dlaczego? Eksperci tłumaczą to tym, że jest bardziej wiarygodna dla osób starszych.
- Przestępcy dzwonią na numer stacjonarny seniora, informując go o tym, że ich wnuczek albo inny członek rodziny miał wypadek i jest w szpitalu, albo został zatrzymany przez policję. Potrzebne są więc pieniądze na jego szybką operację albo na zwolnienie z aresztu - tłumaczy Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji. By uwiarygodnić historię, przestępcy polecają osobie starszej podczas rozmowy wykręcić numer 112, by w ten sposób połączyć się z funkcjonariuszem policji, który potwierdzi ich wersję wydarzeń. Wiadomo, że wybranie numeru podczas rozmowy niczym nie skutkuje. Osoby starsze jednak zapominają o tym. Przestępcy to wykorzystują i jak tylko usłyszą, że senior wybiera numer, słuchawkę przekazują koledze, który zmienionym głosem podaje się za policjanta, funkcjonariusza CBŚ lub CBA i opisuje raz jeszcze całą historię, zaznaczając, jak ważne jest szybkie przekazanie pieniędzy.
Bywa też, że oszust przekonuje osobę starszą o tym, iż rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc. Ta pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki. Dzięki temu będzie można zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby na tzw. "wnuczka".
Policja apeluje więc, by przed wypłaceniem pieniędzy skontaktować się z kimś z rodziny, by potwierdzić prawdziwość zdarzenia.