Prawniczka wałbrzyskiego urzędu Maria Majewska, mówi, że sprawa przerasta możliwości gminy. Dlatego będą prosić o pomoc rząd polski.
Reklama
Samorząd chce poinformować Ministerstwo Obrony Narodowej ze względu na to, że jest to pociąg pancerny, a więc w środku mogą być miny i niewybuchy. Pisma skierowane zostaną też do resortu kultury oraz do Ministerstwa Skarbu Państwa.
W budżecie muszą być pieniądze, żeby się do tego jakoś zabrać. Pociąg to nie jest szpilka - tłumaczy Maria Majewska.
Na konferencji prasowej nie pojawili się sami odkrywcy. Ich mecenas powiedział, że czują się zastraszeni. Liczyli na to, że sprawę uda się załatwić bez rozgłosu.
Reklama
Komentarze(27)
Pokaż: