To już trzeci przegrany proces Matki Kurki z Jerzym Owsiakiem. Tym razem bloger poczuł się obrażony nagraniem, które Owsiak umieścił na swoim videoloblogu w którym nazwał Piotra Wielguckiego "nierobem", "oszołomem" i "głęboko upośledzonym nienawiścią człowiekiem".

Reklama

Pan Owsiak odnosi się do zapisów z bloga pana Wielguckiego. Można uważać, że są to wypowiedzi może niegrzeczne, może mało parlamentarne i może nieładne, ale ważny jest tu zamiar oskarżonego i kontekst tych wypowiedzi. Z wyjaśnień i analizy videobloga wynika, że te określenia nie miały na celu znieważenia blogera, a nawiązanie polemiki z jego wypowiedziami - powiedział w uzasadnieniu sędzia Jacek Kielar cytowany przez TVN24.

Adwokat szefa WOŚP nie krył zadowolenia z rozstrzygnięcia. - Ten wyrok nie mógł być inny. Zarzuty pana Wielguckiego były bezpodstawne. To był bezprecedensowy atak, który wynikał wyłącznie z pieniactwa i chęci promocji bloga - stwierdził mecenas Jarosław Kowalewski.