Lech Wałęsa za pośrednictwem mediów społecznościowych przedstawił swoją teorię na temat powstania teczek agenta "Bolka". - Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie. Moim zdaniem było tak – zaczął swój wpis Wałęsa.

Reklama

"Teczki Kiszczaka na zlecenie Kaczyńskich"

Były prezydent uważa, że teczki powstały "na zlecenie Kaczyńskich, wykonane pod patronatem Cenckiewicza, Wyszkowskiego, Gwiazdy". - Do tego celu wykorzystano materiały wcześniej przygotowane dobrze zawodowo przez SB pod patronatem Kiszczaka. Kiszczak tym działaniem nie chciał robić mnie agentem. Chciał natomiast was przekonać, że jestem agentem przekonuje we wpisie Lech Wałęsa.

Jak dodaje, generał chciał go "zohydzić i zniszczyć zaufanie" wśród Polaków. - Dlatego przechowywał do tej operacji kilka tego typu dobrze zrobionych podróbek w domu, a nie w MSW – tłumaczy Lech Wałęsa.

- Od początku zamysł Kaczyńskich był uzbierać coś podobnego i podrzucić komuś. Źle, że do tego wykorzystano Panią Kiszczak. Próbowano to uruchomić pomysłem, że odnaleziono dokumentację w Sejmie, a potem że znaleziono w Niemczech, potem że znaleziono w Czechach i na koniec, że znaleziono w domu Kiszczaka. Grafolodzy dokładniej podpiszą każdego z nas niż my sami - podsumowuje były prezydent.

Maria Kiszczak: A niech mnie Wałęsa do sądu podaje

Tymczasem, jak informuje "Super Express", głos w sprawie zabrała Maria Kiszczak. Kobieta zapewnia, że papiery są autentyczne. Tłumaczy także, dlaczego zwróciła się o pomoc do IPN. Mąż przed śmiercią mi powiedział: to są teczki Wałęsy, jak będziesz mieć problemy, to weź je i idź do prezesa IPN. A niech mnie Wałęsa podaje do sądu, to samo powiem co panu teraz. Po prostu obawiałam się o swoje życie i poszłam z tymi teczkami do IPN. A na co miałam czekać? Bałam się o swoje życie, że stanie się ze mną to co z małżeństwem Jaroszewiczów - stwierdziła

Proces ws. podrobienia akt TW "Bolek"

W ubiegłym tygodniu, Sąd Rejonowy w Gdańsku orzekł, że pion śledczy białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej ma nadal prowadzić śledztwo ws. podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa akt TW "Bolek".