Policjanci nie byli pewni, czy zatrzymany przez nich kierowca jest pijany. Mężczyzna odmówił zaś dmuchania w balonik i groził policjantom znajomościami w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Postanowili więc przewieźć go do szpitala na badanie krwi. Niestety - jak ustaliło radio RMF FM - kierowca uciekł. Dopiero po godzinie poszukiwań, po przetrząśnięciu całego szpitala, znaleziono zbiega - ukrywał się pod schodami.
Policjanci z Zakopanego nie chcą ujawniać szczegółów zdarzenia. Potwierdzili jednak, że taki incydent miał miejsce i że zatrzymany jest prokuratorem.
Znanego śląskiego prawnika, Dariusza K. chroni jednak immunitet i z pewnością do końca długiego weekendu to się nie zmieni - dowiedziało się radio RMF FM. A to oznacza, że moźe spokojnie wrócić do domu. Policja nie może go zatrzymać.