Ogień wybuchł w jednym ze sklepów w galerii. Zapaliły się przewody elektryczne instalacji ukrytej pod podwieszanym sufitem. Pożar ugasili gaśnicą sami pracownicy.

Ale choć pożar był niegroźny uruchomił się system ostrzegania i "nakazał" ewakuację wszystkich klientów i pracowników, którzy byli w środku. Zanim przyjechali strażacy, pięć tysięcy ludzi opuściło gmach.

Reklama

>>> Przeczytaj o wypadku podczas budowy galerii

Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Po sprawdzeniu, czy nie ma gdzieś innych miejsc zagrożonych ogniem, galeria została ponownie otwarta dla kupujących i personelu.

W budynku jest 150 lokali handlowych i kino. Obiekt ma 800 miejsc parkingowych i zatrudnia ponad tysiąc osób.