Nieprzepisowo jadące bmw zauważyli wczoraj ok. godz.1 w nocy podczas rutynowego patrolu policjanci z drogówki w Starych Babicach. Mężczyzna jechał krajową "dwójką" w kierunku Warszawy.
Na krótkim dystansie zdążył złamać większość przepisów. Na skrzyżowaniu ulic Mazowieckiej z Sochaczewską wjechał na pas wyłączony z ruchu. Potem rozpoczął manewr wyprzedzania na przejściu dla pieszych w obrębie skrzyżowania, przekroczył podwójną linię ciągłą i z lewej strony ominął wysepkę rozdzielającą pasy jezdni.
Okazało się również, że przekroczył maksymalną dopuszczalną prędkość o prawie 35 kilometrów na godzinę. Wszystkie te wykroczenia zarejestrowała kontrola nieoznakowanego radiowozu ze Starych Babic. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg, ale kierowcę udało im się zatrzymać dopiero w podwarszawskiej miejscowości Łaźniew. Badanie alkomatem wykazało, że 23-latek był nietrzeźwy.