Pracownicy wykonujący kanalizację w miejscowości Nockowa dokonali makabrycznego odkrycia. Podczas prac jeden z pracowników odkopał ludzkie kości.

Starsza kobieta, która jest właścicielką posesji jako dziecko, była świadkiem, jak rosyjski żołnierz zastrzelił młodego polskiego żołnierza. Miało do tego dojść podczas II wojny światowej.

"Być może uzyskane informacje pozwolą odtworzyć dokładne okoliczności śmierci żołnierza i ustalić jego tożsamość" - mówią policjanci.

Reklama