Sąd okręgowy pod przewodnictwem sędziego Włodzimierza Śpiewli zmienił w środę zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego Lublin-Zachód z października ub.r. w części dotyczącej m.in. nałożonego na Grzegorza T. zakazu wykonywania zawodu lekarza dentysty. Skrócił okres obowiązywania zakazu z sześciu do trzech lat, a także podwyższył orzeczone zadośćuczynienie wobec jednej z pokrzywdzonych kobiet do 25 tys. zł. - W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy – powiedział sędzia.
Ze względu na dobro pokrzywdzonych proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Uzasadnienie wyroku również było niejawne.
Pełnomocnik jednej z pokrzywdzonych adw. Rafał Ilnicki powiedział dziennikarzom po wyjściu z sali rozpraw, że decyzję o ewentualnej kasacji podejmie jego mocodawczyni, natomiast możliwości zaskarżenia rozstrzygnięcia są ograniczone. - Rozstrzygnięcie, które zapadło w mojej prywatnej opinii jest błędne, dlatego że nie uwzględnia apelacji w całości, jedynie częściowo, ale z wyrokiem prawomocnym uważam, że się nie dyskutuje - podał.
Mój klient będzie szanował ten wyrok – powiedział mediom obrońca oskarżonego adw. Łukasz Lewandowski. Dodał, że Grzegorz T. rozważy możliwość skorzystania z dalszej drogi odwoławczej. - Przypuszczam, że jest to prawdopodobne - zastrzegł.
Prokuratura oskarżyła stomatologa o gwałt na jednej z pacjentek, do którego miało dość w sierpniu 2021 r. w Lublinie. Według ustaleń śledczych, dentysta miał doprowadzić kobietę do obcowania płciowego poprzez seks oralny. Mężczyzna był oskarżony także o doprowadzenie dwóch innych pacjentek do "poddania się innej czynności seksualnej" w lipcu 2021 i lutym 2020 r.
Z aktu oskarżenia wynika, że lekarz "pozorował konieczność wykonania masażu żuchwy", "ocierał się kroczem" o pokrzywdzone oraz "zbliżał krocze do ich twarzy". Według śledczych, lekarz działał w celu pobudzenia i zaspokojenia popędu seksualnego, podstępem, wykorzystując zaskoczenie pacjentek sytuacją związaną z wykonywaniem czynności leczenia stomatologicznego. Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych czynów w trakcie śledztwa.
Proces przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód toczył się od maja do października 2022 r. i zakończył się skazaniem wówczas 52-letniego dentysty na dwa lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd pierwszej instancji zakazał mu ponadto wykonywania zawodu na sześć lat, nakazał zapłatę w sumie 22 tys. zł zadośćuczynienia trzem pokrzywdzonym pacjentkom i zakazał zbliżania się do nich. Na poczet kary zaliczył Grzegorzowi T. blisko półroczny pobyt w areszcie tymczasowym. Obecnie dentysta przebywa na wolności.
autor: Piotr Nowak