Zarówno Tomasz Kammel jak i Katarzyna Niezgoda do parku przyjechali osobno. Na pewno mieli o czym rozmawiać. Jak się dowiedział "Fakt" utrata przez Niezgodę fotela wiceprezesa Pekao S.A., to nie jedyny kłopot dziewczyny Kammela.
Bulwarówka donosi, że może ona pójść z torbami, bo obejmując stanowisko wiceprezesa podpisała tzw. weksel gwarancyjny in blanco na wypadek narażenia banku na straty. Bank może teraz ocenić straty i zażądać, by Niezgoda je pokryła - twierdzi "Fakt".
>>>Prokuratura bierze się za Kammelgate
I przypomina, że firma związana z Kammelem miała zarobić dzięki Niezgodzie aż 16 milionów złotych.
"Część tych pieniędzy firma Sparrow zarobiła w banku BPH, a część w Pekao SA. Ale że oba finansowe giganty połączyły się, Niezgodę rozliczą za zlecanie szkoleń w obu tych bankach. To oznaczałoby dla niej jedno - kompletne bankructwo" - czytamy w "Fakcie".