"Pozwolę się ponieść hormonom i napisać kilka rzeczy o swoim mężu. O tym, jak go widzi jego żona, jego miłość i przyjaciel w jednej osobie. Na pewno nie będę obiektywna, bo przecież go kocham. Na pewno będę też infantylna, to przecież oda na cześć męża. Ale kto inny zna go tak dobrze jak ja?" - zaznacza na samym wstępie, Petra Paroubkova, która jest w ciąży. Petra to druga żona byłego premiera, dla której zostawił wieloletnia partnerkę, wywołując zarazem spory skandal obyczajowy.

Reklama

O 21 lat młodsza Petra Parobukova nie boi się szczerości i pisze: że jej mąż ma wiele pięknych i miłych cech, jest pełen galanterii i bardzo uważny. Na poparcie swoich słów opisuje wzruszającą historię o tym, jak - pomimo ważnej rozmowy z jakimś europejskim politykiem - pomógł jej z rozkładaniem parasola na słońcu.

Nie dość tego - internauci mogą się dowiedzieć, że lider lewicy robi wszystko za żonę - nawet wyprowadza psa. "Cały czas dowcipkuje i wygląda bosko" - rozpływa się Petra, która była kiedyś tłumaczką byłego premiera. Wpis kończy się: "Zapewniam Was, hormony-niehormony, mój mąż to wspaniały człowiek. Bajeczny mężczyzna, a nie tylko mąż. To człowiek, który kocha pracę i lubi tych, dla których ją wykonuje” - dodaje Petra.

Jiri Paroubek nie ma ostatnio dobrej passy w Czechach. Czy to natchnęło jego żonę do poprawienia jego wizerunku, szczególnie tuż przed zbliżającymi się wyborami? Nie wiadomo, ale internauci podejrzewają, że to raczej... zemsta opozycji.