Informacje o płonącym budynku strażacy dostali około godziny 1.30 w nocy.
Jak przekazał brygadier Marcin Betleja, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, na miejsce wysłano 11 zastępów straży pożarnej.
Mieszkańcy ewakuowali się przed przyjazdem strażaków
- Gdy dojechali na miejsce ogniem objęta była jedna ze ścian budynku wraz z poszyciem dachowym z jednej strony. 11 osób, które w momencie wybuchu pożaru przebywały w pensjonacie, ewakuowały się z budynku jeszcze przed przyjazdem strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało - przekazał brygadier Marcin Betleja.
Strażacy zadziałali błyskawicznie
Wysoka temperatura rozszczelniła zbiornik na gaz propan butan o pojemności 2 tysięcy 700 litrów, który był w pobliżu palącej się ściany budynku. - Błyskawiczna reakcja strażaków zapobiegła eksplozji zgromadzonego gazu - dodał rzecznik podkarpackich strażaków.
Akcja gaśnicza trwała ponad cztery godziny. Na razie nie wiadomo, co spowodowało pożar.