Stanisław Witek zmarł w wieku 72 lat. Jego pogrzeb odbył się w kościele św. Faustyny w Jaworze. Pojawili się na nim czołowi politycy PiS. m.in. Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin, Mariusz Błaszczak, czy Beata Kempa.
Pogrzeb Stanisława Witka
Podczas pożegnania męża Elżbieta Witek nie kryła łez.
Ta sama szkoła, studia, praca, biedne, trudne czasy. Mąż chciał, żebym poszła do dużej polityki, a on wspierał małą. (...) Każdego dnia, a dziś szczególnie, dziękuję Bogu za męża, córki i rodzinę, ludzi, których postawił na mojej drodze - mówiła w słowach cytowanych przez "Super Express".
Elżbieta Witek podziękowała uczestnikom pogrzebu
Była marszałek Sejmu dziękowała tym, którzy przybyli na ceremonię.
Jesteście tu dziś ze mną, nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy. Jestem wam ogromnie wdzięczna za życzliwość znajomych, sąsiadów, współpracowników i wszystkich.Przyjechaliście czasem z tak daleka, żeby być dziś w takim dniu, ze mną. Nigdy nie jestem sama. Ta wasza modlitwa musi trafić tam, do Nieba. Dziękuję w imieniu własnym, córek, rodziny - powiedziała.
Wieńce przysłali także marszałek Sejmu Szymon Hołownia, była premier Beata Szydło i prezydent Andrzej Duda.
Stanisław Witek przez kilka ostatnich lat chorował i leżał w szpitalu. Mężem byłej marszałek Sejmu został w 1980 roku. Owocem ich związku są córki Marta i Gabriela. Witek był członkiem "Solidarności" działaczem antykomunistycznej opozycji. Za swoją działalność w czasie trwania stanu wojennego trafił do więzienia.
Po 1989 roku nadal angażował się w "Solidarność", a w 2002 roku był członkiem Zarządu Regionu. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyża Wolności i Solidarności oraz Złotą Odznaką Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania "Solidarności". Zmarł 14 kwietnia br.