Lasy Państwowe zaprezentowały wyniki audytu podczas konferencji prasowej.

Spotkanie dotyczy środków, które wydatkowano wyłącznie na media, pragniemy przedstawić wydatki na działania medialne głównie prawicowych i katolickich mediów, telewizji publicznej i mediów spółki Polska Press- powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss.

Reklama

Umowy na 26 mln zł

Wyniki audytu zaprezentował zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych Jerzy Fijas. Dysponowanie środkami nazwano "instrumentalnym". Łączna kwota, na którą zawarto umowy w latach 2020-2023, to ponad 26 mln zł.

Jerzy Fijas przekazał, że wydatki realizowane za pośrednictwem Centrum Informacji sukcesywnie rosły, a "uderzający" przyrost nastąpił w 2023 r. Budżet na działania medialne w ub.r. wzrósł o prawie 1000 proc. Pieniądze trafiały m.in. do "Do Rzeczy" i "Sieci". Środki płynęły z Lasów, ale inicjatywy dotyczące przepływu środków i zawierania umów nie wynikały z oczekiwań Lasów, ale tych podmiotów - powiedział Jerzy Fijas.

Wydatki polityczne

Jego zdaniem wydatki miały cele polityczne, związane bardzo ściśle z prowadzoną kampanią wyborczą, nie miały nic nic wspólnego z prowadzeniem gospodarki leśnej.

Jerzy Fijas poinformował, że zostało skierowane zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie obejmujące 11 osób. Chodzi o zarzut niegospodarności, łamania zasad prawa zamówień publicznych z art. 296 Kk, przekroczenia uprawnień i zarzut oszustwa polegającego na przeznaczaniu pieniędzy Lasów Państwowych na kampanię polityczną pod pozorem promowania zrównoważonej gospodarki leśnej.