Wielka ewakuacja w centrum Warszawy. Zarząd leżacych w samym jej centrum Złotych Tarasów dostał informację o podłożeniu bomby. Tajemniczy rozmówca poinformował telefonicznie, żeładunek wybuchnie o godz. 14.
Na miejscu od razu pojawili się policjanci z psami. Rozpoczęto przeszukiwanie centrum handlowego i połączonego z nim biurowca.
"Ewakuacja ludzi została rozpoczęta około godz. 12. Obecnie w Złotych Tarasach znajduje się ekipa pirotechniczna, która dokładnie przeszukuje budynek. Wszystkie okoliczne ulice są otwarte. Nie ma żadnych utrudnień w ruchu. Dotychczas wszystkie takie alarmy były głupimi żartami, miejmy nadzieję, że tak będzie i tym razem" - mówił portalowi wp.pl st. asp. Tomasz Oleszczuk z Komendy Rejonowej Policji Warszawa Śródmieście. Na szczęście o godz. 14 żaden ładunek nie eksplodował.