Wczoraj wieczorem policjanci z Olsztyna zostali wezwani do awantury domowej. 35-letni mężczyzna w pijackim szale okładał pięściami żonę i matkę. Starszej z kobiet złamał rękę. Przerażone kobiety powiedziały, że wcześniej 35-latek katował swojego dwuletniego synka. Rzucił dzickiem o ściane, bo płakało, a następnie tłukł je po głowie.
Oprócz dwuletniego Mateusza w domu była również trójka jego rodzeństwa. Dzieci były głodne i przerażone. Bały się, że ojciec będzie bił również je. policjanci od razu wezwali pogotowie, które zabrało pobitego chłopca do szpitala. Na szczęście dziecko nie miało groźnych obrażeń i wraz z resztą rodzeństwa trafił pod opiekę ciotki.
Okazało się, że również matka chłopca była pijana. Jednak to mężczyzna się awanturował i bił, więc został zatrzymany przez policjantów. Odpowie za narażenie życia i zdrowia synka. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia.