Według doniesień dziennikarzy Wirtualnej Polski neurochirurg Łukasz Grabarczyk miał dopuścić się podawania fałszywych informacji na temat swoich działań w Ukrainie. Mówił m.in., że operował tam rannych żołnierzy.
Afera z szefem kliniki "Budzik". Miał mówić nieprawdę
To miało okazać się nieprawdą i nie być możliwe m.in. ze względu na obowiązujące prawo. Przy okazji wyszło na jaw, że mężczyzna prowadził podwójne życie i w tym samym czasie starał się o dziecko z dwoma kobietami.
Doktor Łukasz Grabarczyk jest nie tylko neurochirurgiem, ale także szefem kliniki "Budzik" w Olsztynie. W sieci można znaleźć jego opis, z którego wynika, że to "specjalista neurochirurg, międzynarodowy konsultant, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Neuromodulacji INS, wykładowca akademicki i szkoleniowiec" z 14-letnim doświadczeniem w zawodzie. Grabarczyk był nawet określany "cudotwórcą" i "lekarzem z powołania".
Fundacja "Akogo?" wydała oświadczenie. Co z współpracą z Grabarczykiem?
Lekarz ma również swój program "Tajemnice sal operacyjnych" w TVP. Stacja już zapowiedziała, że nie zdejmie jego programu z ramówki. Ewa Błaszczyk, która stworzyła fundację "Akogo?" i kliniki "Budzik" zapowiedziała, że wyda w tej sprawie oświadczenie. Dodała, że będzie to jej "jedyny komentarz w sprawie". Oświadczenie właśnie pojawiło się na stronie fundacji.
Informujemy, że Fundacja nie komentuje spraw prywatnych swoich pracowników. Interesują nas fakty, a nie fakty medialne. Celem Fundacji jest pomoc chorym pozostającym w śpiączce. W tym zakresie dr Łukasz Grabarczyk jest uznanym specjalistą, posiadającym doktorat w tej właśnie dziedzinie - czytamy.