W studiu Kanału Zero politycy omawiali rekonstrukcję rządu. Mówili o tym, że wbrew oczekiwaniom niektórych środowisk Barbara Nowacka została na stanowisku minister edukacji.

Jest ministrem, który zirytował, zdenerwował wszystkich. Począwszy od nauczycieli, po rodziców. I dlaczego Barbara Nowacka pozostała na swoim stanowisku? To chyba wie tylko ona, może jeszcze premier Tusk. Wydaje mi się, że to była osoba, której rekonstrukcji oczekiwała większość społeczeństwa - stwierdziła posłanka Paulina Matysiak z partii Razem.

"Każdy, kto łączy kropki, wie, dlaczego została"

Wtedy niespodziewanie głos zabrał poseł Polski 2050 Sławomir Ćwik.Każdy, kto łączy kropki, wie, dlaczego została. No i tyle - wypalił.

Reklama

Na te słowa zareagował Jan Kanthak z PiS. Ja mam pewne podejrzenia, ale… grubo! Ja bym się chyba tak nie odważył mówić o tym publicznie -stwierdził ze śmiechem.

Po tej rozmowie w sieci zaroiło się od spekulacji. Sprawę w piątek skomentował rzecznik rządu Adam Szłapka w porannym programie serwisu Goniec. Nie wiem, o co chodziło posłowi Ćwikowi. Jeśli mówi o łączeniu kropek, to jemu się rozłączyły synapsy. Wypowiedź była tak głupia, że nawet trudno komentować. Powinien przeprosić minister Nowacką - powiedział.

Poseł Ćwik się tłumaczy

Reklama

Ze swoich słów tłumaczył się potem poseł Ćwik. "Przecież to jest oczywiste. Minister Nowacka jest liderką partii tworzącej Koalicję Obywatelską i jej pozycja w KO jest zupełnie inna aniżeli ministrów bez takiego zaplecza politycznego. Inicjatywa Polska tworzy lewe skrzydło KO i proszę pamiętać o jesiennych planach KO" - napisał na platformie X.

Dodał, że to premier ocenia pracę minister i ministerstwa. "Ja także widzę wiele sukcesów minister Nowackiej i decyzja premiera mnie nie zaskoczyła. Przepraszam panią minister Barbarę Nowacką i premiera Donalda Tuska, że natychmiast nie zareagowałem na zachowanie posła Kanthaka, które spowodowało burzę w sieci. Ja wyraźnie wskazywałem, że chodzi TYLKO o kwestie polityczne" - napisał na platformie X.

Jego wcześniejszy wpis komentował spekulacje w sieci. "Powiedziałem wyraźnie - kto się interesuje polityką to powinien wiedzieć. Skąd innym przychodzą dziwne pomysły spoza polityki naprawdę nie mam pojęcia. PS. Nie mylcie polityki z Pudelkiem. Tutaj jest TYLKO polityka" - podkreślił.