Znana z wypowiedzi krytycznych wobec rządzącej PO Kataryna przyznała na Twitterze, że "zniknęła" z Facebooka. Potwierdziły to także osoby, które znajdowały się w gronie jej znajomych. O sprawie piszą już blogerzy z platformy Salon24.pl.

Reklama

Prawdopodobny scenariusz, o jakim wspomina bloger GW1990, mówi o tym, że przy wpisach Kataryny wiele razy kliknięto ikonę "Zgłoś nadużycie", która służy sygnalizowaniu treści niezgodnych z regulaminem serwisu. System mógł więc automatycznie zablokować jej konto. Ale bloger przypomina, że kilka dni temu "Rzeczpospolita" pisała o zablokowaniu przez Facebook użytkowników krytykujących Bronisława Komorowskiego. Chodzi m.in. o strony "Wtopy Bronka" czy "Nie dla prezydentury Bronisława Komorowskiego". Tymczasem - jak podaje "Rz" - internauci skarżą się, że bez problemu działają strony, na których Lech Kaczyński obarczany jest odpowiedzialnością za katastrofę pod Smoleńskiem i nazywany nazistowskim dyktatorem.

Na Facebooku powstała już grupa domagająca się przywrócenia konta Kataryny. Po mniej więcej godzinie stronę "Oddawać Katarynę!" lubiło ponad 200 osób.