Carl Weathers zmarł we śnie. Przyczyny śmierci aktora nie podano. "Carl był niezwykłym człowiekiem wiodącym niesamowite życie. Zostawił po sobie ślad i jest rozpoznawalny na całym świecie. Był kochanym bratem, ojcem, dziadkiem, partnerem i przyjacielem" — napisał menedżer aktora w oświadczeniu.

Reklama

Carl Weathers nie żyje. Zagrał Apollo Creeda

Carl Weathers urodził się 14 stycznia 1948 r. Zanim został aktorem, był sportowcem, grał w reprezentacji uniwersyteckiej futbolu amerykańskiego, a profesjonalnie w drużynie Oakland Raiders. Jego sportowe umiejętności przydały się w późniejszej karierze aktorskiej. Na dużym ekranie zadebiutował w 1973 r. w filmie "Siła magnum", ale największą popularność przyniosła mu rola Apolla Creeda w pierwszych czterech filmach z serii "Rocky". Początkowo był rywale Rocky'ego Balboa, którego grał Sylvester Stallone, później jego trenera i przyjaciela.

Carl Weathers zagrał także w takich produkcjach filmowych, jak "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", "Komandosi z Navarony", "Śmiertelne polowanie", "Predator", a także w takich serialach, jak "The Shield", "Bogaci bankruci" czy "Mandalorian".