Śledztwo (dot. tzw. operacji polskiej NKWD) to prowadzone jest w sprawie zbrodni komunistycznych będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości, a w tym konkretnym przypadku mają te zbrodnie postać ludobójstwa - powiedział prok. Osiński, który postępowanie w sprawie tzw. operacji polskiej NKWD prowadzi wraz z innymi prokuratorami IPN w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.

Reklama

Przypomniał, że omawiane przez niego śledztwo zostało wszczęte w pionie śledczym IPN 25 stycznia 2017 r., a dotyczy ono "masowych represji wobec polskiej grupy narodowościowej w byłym Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w latach 1937-38".

Represje te miały przede wszystkim postać zabójstw popełnionych na co najmniej 111 tys. osobach - podkreślił.

Poza zabójstwami inne represje - jak wymienił - to m.in. bezprawne pozbawianie wolności ok. 29 tys. osób polskiego pochodzenia i prowadzenie działań, które groziły wyniszczeniem części polskiej grupy narodowościowej żyjącej w latach 30. na terenie Związku Sowieckiego.

Prokurator przypomniał też, że kwalifikację prawną danej zbrodni jako zbrodni ludobójstwa określa konwencja ONZ z 9 grudnia 1948 r., której art. 2 definiuje ludobójstwo jako czyn "dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych".

Zbrodnia ludobójstwa nie ulega przedawnieniu.

W konferencji "+Operacja polska+ NKWD 1937-1938. Przywracanie pamięci o zbrodni", która potrwa do piątku, biorą udział historycy m.in. z Polski i Rosji. Ich spotkanie, organizowane przez Instytut Pamięci Narodowej, Kancelarię Prezydenta RP i Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, ma na celu przypomnienie okoliczności tzw. operacji polskiej NKWD, a także godne uczczenie jej ofiar.