Blog kulinarny Hanny Lis powstał na portalu natemat.pl, którego twórcą jest jej mąż, Tomasz Lis. W swoim premierowym wpisie dziennikarka poświęciła nieco uwagi swojemu powrotowi do pracy i pierwszych dniach w redakcji "Panoramy".

Reklama

Później wyjaśniła zaś, skąd pomysł na blog poświęcony kulinariom:

Zabrzmi może idiotycznie, ale czuję się bardziej kobieco z rondlem w ręku, niż na dwunastocentymetrowych szpilkach (choć jedno drugiego przecież nie wyklucza;).
Archetypiczne to być może i często zapewne zupełnie nie przystające do dzisiejszych realiów, w których kobieta nierzadko bywa zarówno myśliwym, jak i opiekunem domowego ogniska, ale ten czuły (i zmysłowy) akt troski o najbliższych, jakim jest gotowanie, daje mi niewyobrażalną frajdę.

Hanna Lis dodała także, że jej blog będzie traktował o gotowaniu. O zapachach, kolorach, fakturach. O przełamywaniu monotonii, przekraczaniu granic, o zabawie z kuchnią. Nie będzie tu kuchni molekularnej, z trzygwiazdkowych restauracji Michelina. Nie potrafię tak gotować, ani nie mam na to czasu, ani pewnie dość talentu i wyobraźni. Będą proste przepisy, których warunkiem powodzenia jest dobry, świeży “produkt”.

Reklama

Pierwszy przepis zamieszczony na blogu Hanny Lis to sposób na przyrządzenie pesto trapanese.