Gazeta zwróciła uwagę, że w przeszłości premier Fico miał złe relacje z niektórymi dziennikarzami i ich redakcjami, ale po wygranych 30 września br. wyborach i utworzeniu rządu zapowiadał zmianę swojego podejścia. "Normalne" stosunki wytrzymały tylko kilka tygodni – ocenił "SME".
Atak na prywatne media
Szef rządu zaatakował prywatną stacją telewizyjną Markiza, "Dennik N", "SME" oraz portal Aktuality. Premier stwierdził, że skontroluje ich zezwolenia na wejście do siedziby rządu, aby "przestali zamęczać (władze) swoją wrogością".
"SME" zwrócił uwagę, że prawo nie pozwala na ograniczanie pracy dziennikarzy w instytucjach państwowych, a także przypomniał zapisane w programie rządu stwierdzenie o równym traktowaniu wszystkich mediów.
Podział na "swoich" i "obcych"
Podział na zaprzyjaźnionych i wrogich dziennikarzy obowiązuje w sekcji prasowej najsilniejszej partii politycznej Kierunek-Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD), której liderem jest premier, a także współtworzącej rząd Słowackiej Partii Narodowej (SNS). Już zapowiedziano, że dziennikarze TV Markiza, "Dennika N", "SME" oraz portalu Aktuality nie otrzymają akredytacji na partyjne imprezy.