Donald Tusk
Polska naprawdę nie jest skazana na, tak jak ją Polska od wczoraj nazywa, moherową koalicję!
(podczas debaty sejmowej nad exposé premiera Marcinkiewicza)
10 listopada 2005
W swoim exposé premier Marcinkiewicz zamienił trzy miliony mieszkań na cztery stadiony.
15 listopada 2005
Jarosław Kaczyński
Dziś tak łatwo jak wtedy kłamać we wszystkich sprawach się nie da. Chociaż w dalszym ciągu się próbuje.
(o rządach Leszka Millera)
17 lutego 2006
Stanęła tutaj do walki w zwartym ordynku, łże-elita III Rzeczypospolitej.
(informacja prezesa Rady Ministrów o działalności rządu w okresie 100 dni jego funkcjonowania)
17 lutego 2006
Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne. (Po chwili słowa te zostały sprostowane): ...że białe jest czarne, a czarne jest białe. (Premier dodał później jednak): Nie przekonają nas zresztą i w tym pierwszym względzie.
(exposé)
19 lipca 2006
Ludwik Dorn
Boże, patrzysz na niewinność moją... no, nawet słowo „niepokój” budzi tutaj niepokoje.
(po wypowiedzi posła Sikory, że czytniki nie działają)
22 sierpnia 2007
Otóż moim głębokim przekonaniem jest to, że robota jest po to, żeby była robiona, a jeżeli ktoś jej nie lubi, to polubi.
(po wyborze na marszałka Sejmu)
27 kwietnia 2007
W imieniu Saby dziękuję za zainteresowanie tak wybitnego polityka jej istnieniem.
(odpowiadając na oskarżenie Romana Giertycha, że przyprowadzając swojego psa do Sejmu, zamienił parlament w zoo)
22 sierpnia 2007
Marek Jurek
Widzą państwo, ja po was się akurat takiej reakcji nie spodziewałem. Ja państwa zapewniam, że kpiny z liturgii katolickiej rażą bardzo wielu posłów na tej sali, więc proszę o odrobinę kultury.
(po ogłoszeniu komunikatu o mszy za deszcz, mającej się odbyć w kaplicy sejmowej, zgromadzeni na sali posłowie reprezentujący lewicę wybuchnęli śmiechem)
Bronisław Komorowski
Jest niemożliwe, aby po zdradzie, że tak powiem przedmałżeńskiej, bez aktu pokuty narzeczony, który zadał się z panią lekkich obyczajów, mówił: chodź, chodź na randkę do Platformy.
2005
Szkoda Polski.
(tuż po ogłoszeniu zwycięstwa wyborczego PiS)
25 września 2005
Gdy spytasz PiS-owca, która jest godzina, odpowie – nie wiem, to Platformy wina.
(o kłótniach dotyczących koalicji PiS – PO w TVN 24)
18 stycznia 2006
Niedawno był w Polsce prezydent Francji, więc z polska po francusku ujmę to w ten sposób: qui ne risque, tego w pysk – kto nie ryzykuje, ten zawsze przegrywa.
(podczas debaty sejmowej w sprawie negocjacji nowego traktatu konstytucyjnego. Komorowski udowadnia, że należy zaryzykować w walce o polskie warunki dotyczące traktatu europejskiego)
15 czerwca 2007
Andrzej Lepper
Mieliście pretensje, że mówiłem, że Wersalu nie będzie, a ja się rozwinąłem i mówię, że kultura będzie. Co wy robicie z tej Wysokiej Izby? Wy nie potraficie się już uczyć, wasze głowy nie mogą być już inteligentniejsze.
(po exposé premiera w Sejmie)
15 listopada 2005
Barbarzyńcy idą w dobrym kierunku, bo się rozwijają, a złodzieje w złym, bo się uwsteczniają.
(po exposé premiera w Sejmie)
15 listopada 2005
Jak się uderzy w stół, to nożyce się otworzą i to piwo, co się wylało, trzeba wypić.
(wypowiedź z trybuny sejmowej w 2005)
Każda sroczka swój ogonek chwali i rząd PiS ma do tego prawo, ale są w tym układzie trzy sroczki i trzy ogonki trzeba chwalić.
(po wystąpieniu premiera Kazimierza Marcinkiewicza w Sejmie, w sprawie pierwszych 100 dni rządu, który nie uwzględnił tego, że rząd realizuje nie tylko program PiS, ale także Samoobrony i LPR)
26 października 2006
Ja jestem dzieckiem pegeeru i nie wstydzę się tego. W 80 proc. w 1989 r. pegeery przynosiły już zyski w Polsce. Były kuźnią nowych technologii.
6 listopada 2003
Moherowa koalicja wygrała z koalicją aksamitnych kapeluszy.
(podczas debaty sejmowej nad exposé premiera Marcinkiewicza)
10 listopada 2005
Panie marszałku, pan płakał po prostu, pan płakał nad swoim losem, nad losem Platformy Obywatelskiej, pan płakał i będzie długo płakał, że moherowe berety zwyciężyły aksamitne kapelusze. Wygrały moherowe berety, powtarzam to, ale to jest prawda i ten płacz, i te wystąpienie to źle przygotowano. Kto źle? Nie miał pan nawet socjotechnika chyba, bo nawet profesor Śpiewak opuścił tą salę, słuchając pana, nie mógł wytrzymać tego płaczu, nie mógł ścierpieć.
(po wystąpieniu Bronisława Komorowskiego podczas debaty sejmowej nad exposé premiera Marcinkiewicza)
10 listopada 2005
Roman Giertych
To, co powoduje wściekły atak i na rząd, i na działania w Ministerstwie Edukacji Narodowej, to jest koniec waszego monopolu. Przez 16 lat środowiska liberalne i socjalistyczne albo nawet lewackie utworzyły sobie w polskiej szkole, a szczególnie w Ministerstwie Edukacji Narodowej, siedlisko i przede wszystkim wielką przepompownię pieniędzy. (...) Nie mówiąc o innych waszych przybudówkach, jak Kampania przeciw Homofobii z panem Biedroniem (...). Za pieniądze polskiego szkolnictwa uczono polską młodzież, że płeć jest sprawą umowną, że można ją zmieniać... że można ją zmieniać parę razy w życiu.
(po przedstawieniu przez Prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania wystąpienie ministra edukacji narodowej)
19 lipca 2006
Tadeusz Cymański
Nas by tutaj nawet nie było na tej sali, gdyby matki nas nie wypieściły i nie wykarmiły piersią.
(w trakcie debaty nad expose premiera Kazimierza Marcinkiewicza Cymański przekonywał, że karmienie piersią jest wielką inwestycją w kapitał ludzki, bo zwiększa odporność biologiczną dziecka)
10 listopada 2005
Proszę państwa! Ja wystąpię w obronie nocy, bo jest powiedzenie, że noc jest przyjaciółką kochanków i złodziei. (wesołość na sali, oklaski) Tak, że noc nie jest niczym złym, zależy, do czego jest użyta. (wesołość na sali) I częściej noc ludzi łączy, niż dzieli. (wesołość na sali, oklaski) Proponowałbym więc, żeby jednak wprowadzić troszeczkę nastroju.
(nocne głosowania w Sejmie nad wyborem członków KRRiT)
26 stycznia 2006
W kole myśliwskim jest więcej litości niż w Platformie dla minister Fotygi.
(o zgłoszonym przez PO wniosku o odwołanie szefowej MSZ)
11 lipca 2007
Wojciech Wierzejski
Platforma modli się pod figurą, a ma diabła za skórą.
(debata nad zmianą konstytucji w związku z ochroną życia nienarodzonego)
26 października 2006
Stefan Niesiołowski
Dobrze, że zgolił [wąsy], bo miał pożółkłe końcówki.
(o senatorze Krzysztofie Putrze)
28 maja 2007
Jan Rokita
Jego przypadek jest pociechą dla biednych. To koronny dowód, że pieniądze nie wystarczają, by być mądrym.
(o pośle PO Januszu Palikocie, który domaga się usunięcia z partii Rokity i Tuska)
3 kwietnia 2007
Jerzy Szmajdziński
Premier czaruje publiczność sztuczkami jak David Copperfield.
(o premierze Kazimierzu Marcinkiewiczu)
26 października 2006
W ciągu 23 miesięcy Sejmu V kadencji z ust posłów padło wiele ostrych, ale i śmiesznych słów. DZIENNIK przypomina najzabawniejsze wypowiedzi naszych parlamentarzystów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama