"Wprost" ujawnił kolejne fragmenty nagrań polityków. Minister spraw zagranicznych w rozmowie z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim miał stwierdzić, że "polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa". Mówił o sojuszu również w innych, niewybrednych słowach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sikorski odpowiada: "Wprost" kłamie! >>>
Ryszard Czarnecki uważa, że wypowiedzi szefa dyplomacji poważnie narażają bezpieczeństwo Polski. Zdaniem polityka PiS, Radosław Sikorski zrobił nieodwracalną krzywdę polskiej polityce zagranicznej. - Pokazał, że obecny rząd jest niewiarygodny, że stosuje metodę dwóch standardów - stwierdził. Czarnecki tłumaczył, że politycy co innego mówią oficjalnie, a co innego nieoficjalnie. Polityk dodał, że w obecnej sytuacji (przywołał wydarzenia na Ukrainie) wypowiedź Sikorskiego jest szczególnie "dramatyczna", bo Amerykanie mogą nie chcieć współpracować z krajem, którego szef dyplomacji ich obraża i podważa całą politykę zagraniczną z ich udziałem.
Wypowiedzi ministra Sikorskiego za niebezpieczne dla polskiego państwa uważa także Marek Siwiec z Twojego Ruchu. - Myślę, że będzie bardzo trudno ministrowi, który miał niezły okres w ostatnich miesiącach dla swojej działalności, wyjść z tego - uważa polityk. W jego opinii dyplomacja jest ostatnią dziedziną, w której można pozwolić sobie na rozjechanie swojej wiarygodności.
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski uważa, że sytuacja wymaga konkretnych, zdecydowanych działań od premiera. Jego zdaniem Donald Tusk powinien przestać kpić z opinii społecznej i udawać, że nic się nie dzieje. W jego opinii, powinien zdymisjonować ministra Sikorskiego.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział, że resort nie komentuje spekulacji medialnych, czeka na publikację nagrań.
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała komunikat w związku z nowymi nagraniami.