Gdy zobaczymy jego całą karierę, to ona przypomina karierę Lenina – Macierewicz zawsze był tym najbardziej radykalnym i najbardziej skrajnym i zawsze w którymś momencie wraz z grupą swoich radykałów wychodził z ugrupowania, w którym był, i oskarżał je całe o zdradę – tłumaczy Ziemkiewicz.

Zdaniem publicysty minister obrony narodowej jest „stałym problemem” dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości, jak ten, który jest „bardziej hop do przodu niż sam prezes”.

Reklama

To z kolei sprawia – jak podkreśla Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z „Super Expressem” – że Antoni Macierewicz jest popierany przez tak zwany skrajny „megpisowski elektorat”. Wpływa również na stanowisko ministra obrony w sprawie sugestii, że powinien odwołać swojego rzecznika i dyrektora gabinetu politycznego, Bartłomieja Misiewicza.

Jeżeli odpuści w sprawie Misiewicza, to będzie to sygnał dla innych, którzy chcieliby rękami i nogami zaangażować się w popieranie Macierewicza, że może lepiej tak do końca się nie angażować, bo szef MON nie jest w stanie obronić swojego człowieka – uważa Rafał Ziemkiewicz.