Zawdzięcza to ministrowi sprawiedliwości profesorowi Ćwiąkalskiemu. Ten chce bowiem, aby więźniowie brali udział w budowach związanych z przygotowaniem EURO 2012. Ponieważ Lipiec był podobno dobrym organizatorem, to Polsce opłaciłoby się, aby skazać go jak najszybciej, i to od razu na pięć lat - a potem skierować na odpowiedzialne stanowisko przy Euro.

Pomocników mu nie zabraknie. Przecież niejeden Lipiec na świecie! Same resztki po Grupie Trzymających Władzę to niezłe wsparcie. A jurni z Samoobrony? Beata z Helu? Mirosław G.? Sędziowie piłkarscy?

Aby tylko nasz aparat sprawiedliwości przyspieszył, bo inaczej więźniowie popracują sobie dopiero przy Expo.