Według sondażu, łącznie 57 proc. ankietowanych źle ocenia 2 lata pracy rządu PO-PSL (19 proc. bardzo źle, 38 proc. raczej źle). Pozytywną ocenę wystawiło rządowi łącznie 40 proc. (37 proc. raczej dobrze oceniło dwuletnią pracę gabinetu, 3 proc. - bardzo dobrze).

Reklama

Pracę premiera dobrze oceniło łącznie 53 proc. respondentów (48 proc. raczej dobrze, 5 proc. bardzo dobrze), źle łącznie 44 proc. (15 bardzo źle, 29 raczej źle).

Zdaniem ponad połowy badanych - 56 proc. - koalicja PO-PSL nie powinna rządzić przez kolejną kadencję (32 proc. - raczej nie, 24 proc. - zdecydowanie nie). Przeciwnego zdania jest 40 proc. ankietowanych - (31 proc. - raczej tak, 9 proc.- zdecydowanie tak).

Według 44 proc. ankietowanych, największym sukcesem rządu Donalda Tuska jest polityka zagraniczna, szczególnie wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego PE; 28 proc. chwali rząd za wyprowadzenie polskich wojsk z Iraku. 25 proc. badanych doceniło przyśpieszenie budowy dróg i autostrad, 21 proc. jako sukces wskazałabudowę "orlików", zaś 20 proc. respondentów - walkę z kryzysem. Redukcję przywilejów emerytalnych - reformę emerytur pomostowych jako sukces rządu wskazało 13 proc. badanych. Natomiast zdaniem 6 proc. żadne z powyższych działań nie zasługuje na miano sukcesu.

Za największe porażki rządu uczestnicy sondażu uznali brak reform służby zdrowia (44 proc.) oraz brak reformy KRUS, ZUS i emerytur mundurowych (33 proc). Zdaniem 30 proc. badanych największą porażką ekipy Donalda Tuska jest nieudana prywatyzacja stoczni. 28 proc. ankietowanych uważa, że największą porażką rządu są afery korupcyjne, 28 proc. uważa, że jest to brak współpracy z prezydentem, a 12 proc. wskazuje na brak reform finansów publicznych.

Autorzy sondażu pytali też ankietowanych o udział w wyborach i poparcie dla partii politycznych. Wzięcie udziału wyborach zadeklarowało 58 proc. badanych, niezdecydowanych było 17 proc., a 25 proc. zapewniło, że na wybory by nie poszło.

Spośród respondentów, którzy zadeklarowali udział w wyborach parlamentarnych, 46 proc. zagłosowałaby na PO, 24 proc. na PiS. 7 proc. badanych poparłoby SLD, progu wyborczego nie przekroczyłoby koalicyjne PSL (4 proc.). Do Sejmu nie dostałyby się ponadto m.in: Samoobrona (2 proc.) i Polska XXI (1 proc.). 1 proc. wyborców zagłosowałoby na inne partie. Stronnictwo Demokratyczne i Prawica Rzeczpospolitej zanotowały 0 proc. poparcia. 11 proc. badanych nie wie, na kogo oddałoby swój głos.

MillwardBrown SMG/KRC przeprowadził telefoniczny sondaż w dniach 13-14 listopada na liczącej 1005 osób grupie dorosłych Polaków.