Sikorski zapewniał, że rozmowa odbyła się w dobrej atmosferze. A mowa była o koordynacji działań na polu polityki zagranicznej, o wschodniej polityce Polski oraz Unii, a także o sytuacji w Gruzji, gdzie zaostrza się konflikt z Rosją.

Reklama

Według szefa resortu, nie poruszono sprawy ostrych cięć w naszych zagranicznych przedstawicielstwach. Szef MSZ chce zlikwidować 11 ambasad i cztery konsulaty generalne.

Szkopuł w tym, że minister podjął te decyzje bez zgody prezydenta. A to właśnie Lech Kaczyński odpowiada za nominacje i odwoływanie ambasadorów. Trzeba zatem spodziewać się kolejnego sporu na linii MSZ - Kancelaria Prezydenta.

Ale jest też inny problem. Placówki, które chce zlikwidować Sikorski, znajdują się w krajach, w których nie ma wielu przedstawicielstw dyplomatycznych - a niekiedy były przedstawicielstwami innych krajów.

Sikorski zapewnił też, że między nim a prezydentem nie ma konfliktu.

Reklama