W przyszłym roku kończy się kadencja dowódcy wojsk lądowych i komendanta głównego Straży Granicznej. Podobno na wojskowej "giełdzie" już krążą plotki o "handlu" i "negocjacjach" dotyczących obsady tych ważnych foteli.

"Z mojej strony nie było, nie ma i nie będzie żadnego handlowania stanowiskami. Będzie, mam nadzieję, dobry dialog z panem prezydentem. Mam nadzieję, że weźmie on pod uwagę moje dotychczasowe doświadczenia ze współpracy z generalicją" - minister Bogdan Klich, który udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, odrzuca podejrzenia.

Reklama

Według PAP, jedna z pogłosek mówi, iż generał Franciszek Gągor zostanie na drugą kadencję dowódcą wojsk lądowych, a generał Waldemar Skrzypczak zastąpi generała Edwarda Gruszkę w fotelu szefa Straży Granicznej.

Dotychczas w przypadku nominacji generalskich minister obrony i prezydent nie zawsze mówili jednym głosem. Lech Kaczyński zwykle podpisywał mniej nominacji, niż dostawał wniosków z resortu obrony. Prezydent tłumaczył wtedy, że ma prawo wyboru.