"Janusz Kurtyka już niedługo będzie szefem IPN. On traci kontakt z rzeczywistością. Powinien odejść" - powiedział Stefan Niesiołowski w Radiu ZET. Tak ostre słowa to efekt opublikowania przez Pawła Zyzaka, młodego historyka zatrudnionego w krakowskim oddziale IPN, książki o Lechu Wałęsie oraz dzisiejszego wywiadu Kurtyki dla "Polski", w którym stwierdził, że Aleksander Kwaśniewski był agentem PRL-owskiej bezpieki.

Reklama

>>> szef IPN: Kwaśniewski był agentem

"Instytucja, której szefuje, stała się instytucją kłamstwa, nienawiści i podłości. IPN przekroczył granicę podłości. Czas pana Kurtyki, Żaryna, Gontarczyka i Zyzaka skończył się. Trzeba podziękować tym panom. Trzeba zmienić ustawę i zakończyć lustracyjne szaleństwa"- dodał wicemarszałek z PO.

Co w takim razie zrobić z aktami PRL-owskiej bezpieki? Stefan Niesiołowski uważa, że część z nich powinna zostać opublikowana w internecie.