"Bardzo wielu spośród ludzi, którzy wówczas mnie poparli, nie znałem i nie znam. (...) I może właśnie dlatego czuję moralny obowiązek przeprosić Was za wszystkie przykrości, których musicie obecnie doświadczać. Przepraszam, że ciągano Was po posterunkach policji i prokuraturach. Przepraszam, że nagabywano Was nachalnymi pytaniami. (...) I za trudności w Waszych karierach, które pojawiają się teraz, gdy kwestionowane są Wasze umiejętności" - pisze Janusz Palikot na swoim blogu na Onet.pl.

Reklama

>>> PiS: CBA powinno prześwietlić Palikota

"Jest mi przykro tym bardziej, że wielu z Was - korzystając z własnych, rodzicielskich lub synowskich zasobów finansowych - wpłaciło na moją i Platformy Obywatelskiej kampanię wyborczą. (...) Stworzyliśmy awangardę antypisowskiego ruchu i żadne podłe intencje nie pozbawią nas zasłużonej satysfakcji. Mam wrażenie, że tu, na Lubelszczyźnie, dość przytomnie odróżniliście się od studentów i emerytów Małopolski i Wielkopolski, obdarzając zaufaniem ideę i ludzi, którzy postawili tamę zarówno czerwonemu, jak i czarnemu nihilizmowi" - dodaje poseł PO.

>>> Sponsorowali Palikota, wygrali etaty

"Was właśnie chciałbym z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych szczególnie gorąco pozdrowić. Tu z Lublina, z placu po farze ślę do Was ten apel i zaproszenie: życzę Wam wszystkiego najlepszego, a jednocześnie niech mi będzie wolno po polsku i po europejsku zaprosić Was na wspólne przedświąteczne i staropolskie jajeczko. Zapraszam emerytów, studentów, członków i sympatyków Platformy Obywatelskiej w środę o godzinie 17 do Czarciej Łapy w Lublinie!" - napisał Palikot.

Reklama