"Jan Żaryn był w IPN kojarzony z prawicowymi poglądami, zbliżonymi do tych, jakie reprezentowała Liga Polskich Rodzin. Zresztą to wtedy gdy Liga współrządziła, Żaryn objął stanowisko szefa biura edukacji publicznej" - wyjaśnia nasz rozmówca. Dodaje, że zaraz po tym, jak do władzy doszła Platforma Obywatelska, powstał plan, aby Żaryna z tej funkcji usunąć.

Reklama

>>> Historyk IPN zwolniony za słowa o Wałęsie




"Wiem, że prezes IPN Janusz Kurtyka długo zastanawiał się nad tym, jak to zrobić. Teraz zachował się jak polityk i wykorzystał wpadkę Żaryna. Nie dość, że usuwa kontrowersyjnego historyka, to jeszcze ociepla wizerunek ostro krytykowanego IPN" - przekonuje historyk związany z Instytutem.

>>> Żaryn: Nie skłamałem o Wałęsie

Jan Żaryn został odwołany za słowa o byłym prezydencie Lechu Wałęsie. Stwierdził on, że "Wałęsa otrzymał status pokrzywdzonego w sytuacji niewyjaśnionej, jeśli chodzi o jego życiorys".




>>> Żaryn padł ofiarą histerii wokół Wałęsy