"Niech Donald Tusk nie chowa się za swoim rzecznikiem prasowym i niech wyjaśni opinii publicznej, co wie o tej sprawie" - mówił na konferencji Zbigniew Ziobro. Zasugerował, że premier powinien wiedzieć, jak działają podległe mu służby oraz prokuratura, którą pośrednio nadzoruje za pomocą prokuratora generalnego.

Reklama

"Czy premier należycie kontroluje służby specjalne? Czy nie doszło tu do próby złamania dziennikarza śledczego, który pisał teksty niewygodne dla kierownictwa służb specjalnych i prokuratury?" - pytał też poseł PiS.

Ziobro dodał, że o sprawie wie z mediów.

"Mam nadzieję, że pan premier nigdy nie odpowie na pytania zadane przez Zbigniewa Ziobrę" - mówi ZBigniew CHlebowski, szef klubu PO. "Dla mnie to jest bardzo nikczemne zachowanie i igranie cudzą, ludzką tragedią" - ocenia. Jego zdaniem, "mieszanie tego typu zdarzeń do polityki jest niestosowne i nie na miejscu".

Reklama

We wtorek sąd zdecydował, że Wojciech Sumliński ma trafić do aresztu. Wczoraj rano dziennikarz próbował popełnić samobójstwo w warszawskim kościele. Kłopoty z wymiarem sprawiedliwości ma od kilku miesięcy. Jest podejrzewany o to, że próbował wyłudzić łapówkę od oficera likwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych za to, że pomoże mu się pozytywnie zweryfikować.

Dziennikarz przekazał list, w którym napisał o prowadzonych ostatnio dziennikarskich śledztwach i sugerował, że "mógł się tym narazić wielu osobom". Sumliński twierdził, że miał mu grozić wiceszef ABW ppłk Jacek Mąka - za to, że dziennikarz zajmował się sprawą jego mieszkania. Mąka zaprzecza.