O tym, że były wiceszef MSZ będzie ubiegał się z ramienia PiS o urząd prezydenta Łodzi, zdecydował w środę Komitet Polityczny partii. Ta decyzja była zaskoczeniem - nazwisko Waszczykowskiego nie pojawiało się wcześniej w kontekście wyborów samorządowych; jako potencjalni kandydaci w Łodzi przez media wymieniani byli: wiceszef łódzkiej Rady Miejskiej Krzysztof Piątkowski i b. szef KRRiT Marek Markiewicz, który kilka miesięcy temu wstąpił do PiS.
Waszczykowski tłumaczył w czwartkowej rozmowie z PAP, że zdecydował się na kandydowanie, ponieważ uważa, że "w tej chwili ciężar funkcjonowania w Polsce przerzucił się na władze samorządowe z władzy centralnej, jak również ze względu na ten rząd, który jest rządem dość leniwym, który nie modernizuje Polski". Jak argumentował, obecnie wyzwania związane z modernizacją Polski leżą po stronie samorządowej.
B. wiceszef MSZ powiedział, że do kandydowania przekonał go również prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Zaproponował mi tę funkcję, uznałem, że mam wystarczające kwalifikacje" - podkreślił.
Jak argumentował, od wielu lat związany jest z Łodzią - mieszkał tam w latach 70. i 80. "Tam skończyłem szkoły, uniwersytet, tam zakładałem rodzinę. Nawet po przeprowadzce do Warszawy w latach 90. utrzymuję kontakt z Łodzią, mieszka tam większość mojej rodziny, bywam tam bardzo często, jest to moje miasto, prawie że rodzinne" - zaznaczył Waszczykowski.
W środę Komitet Polityczny PiS zdecydował też, że kandydatem partii na prezydenta stolicy będzie architekt, były poseł AWS Czesław Bielecki.
W ocenie posła PiS Pawła Poncyljusza, który był wymieniany w mediach jako potencjalny kandydat partii na urząd prezydenta stolicy, Czesław Bielecki ma duże szanse w rywalizacji z kandydatką PO Hanną Gronkiewicz-Waltz.
Poncyljusz przekonywał, że Bielecki ma "doświadczenie w kontaktach z urzędami w Warszawie, jako architekt", a jest to - jak mówił - "doświadczenie kolosalne", którego "nie zdobędzie się siedząc za biurkiem". "Dobrze wie, jak pracują urzędnicy w Warszawie i jak temu przeciwdziałać" - dodał w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Poseł był pytany, czy nie jest mu żal, że to nie on będzie kontrkandydatem Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO) w Warszawie. "Czesław Bielecki jest bardziej optymalną kandydaturą, bardzo kłopotliwą dla PO. Zawsze odwoływał się do klasy średniej, której w Warszawie jest coraz więcej, a do tej pory wybierała ona zawsze PO" - zauważył.
Pozostali kandydaci PiS na prezydentów dużych miast to m.in. w Krakowie - były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Andrzej Duda; w Szczecinie - senator Krzysztof Zaremba, wcześniej w PO, później bezpartyjny, a od lipca w klubie PiS; w Lublinie - poseł PiS Lech Sprawka; w Gdańsku - poseł Andrzej Jaworski; we Wrocławiu - poseł Dawid Jackiewicz.